Skoro buduje się wieżowce o 700 m wysokości i więcej, to dlaczego nie wybudować podobne obiekty, ale o pochyłych ścianach przypominających górki?
Standardowe wieżowce mają ściany prawie pionowe zbliżone do konta 90o względem ziemi, gdyż tego zazwyczaj domagają się inwestorzy. Jednak jeśli mocno pochylimy ścianę od strony północnej do konta 30o a pozostałe do konta 60o, to dostaniemy obiekt przypominający bardziej górkę niż wieżowiec i to z pochyłem odpowiednim dla stoku narciarskiego.
W praktyce w umiarkowanej szerokości geograficznej, gdy słońce jest nisko nad horyzontem nawet ściana o kącie 20o pozwoli na ślizganie się promieni słonecznych, nie dopuszczając do podgrzewania powierzchni tego stoku (ściany).
Na takiej ścianie przez pół roku będzie mógł sobie bezpiecznie leżeć śnieg, a przez drugie pół roku ze względu na znaczną wysokość tam chętnie z zahaczających się chmur wykropli się deszcz.
Takie obiekty o odpowiednio pochylonych ścianach będą szczególnie przydatne tam, gdzie grozi nam susza. Dodatkowo zimą pozwolą na uprawianie sportów zimowych, a latem sportów wodnych na zbiornikach zlokalizowanych przy tych obiektach.
Niewątpliwie koszt takich śnieżnych obiektów będzie znacznie większy niż koszt wieżowców, ale korzyści będą jeszcze większe, wręcz nieporównywalne (szczególnie społeczne).